Archive for Drewniane cuda

Natura przede wszystkim – drewniana taca

Tak sobie myślę, że Dwie Pasje coraz bardziej robią się Krzysiowe, a nie moje. Pomysłów mam sporo, ale mało casu, kruca bomba… Na brak czasu natomiast nie narzeka mój mąż (jak ci faceci to robią?), po prostu mówi „Idę do piwnicy” – i idzie :). A piwnica jest miejscem szalenie ciekawym, z mnóstwem różnorodnego sprzętu okołostolarskiego. I tym oto sprzętem mój mąż zrobił niedawno taką piękną tacę z frezowanymi (trudne słowo) nóżkami. Zdolny ten mój mąż (do wszystkiego :)). Co myślicie? Ja jestem nią zachwycona. Niech żyje działalność piwniczna!

Leave a comment »

Zegarmistrz światła… drewniany

Pisałam już kilka razy, że mój mąż jest najlepszy na świecie, prawda? Prawda :). Otóż jest, po raz kolejny się potwierdziło. Widziałam gdzieś ostatnio drewnianą półkę postarzaną opalarką, bardzo mi się podobała i pokazałam ją od razu mężowi. A ten następnego dnia nabył taki sprzęt drogą kupna, poszedł do piwnicy i coś tam dłubał, gmerał, ciął i szlifował… Po czym przyniósł mi taki piękny zegar :). Ja tylko polakierowałam i dodałam znaczniki godzin oraz wskazówki. I takie naturalne cudo nam wyszło (że się tak podepnę pod jego pracę). Jakby ktoś miał leśniczówkę, to taki zegar jak znalazł :)!

Leave a comment »